Czego nie widać

Autor Michael   Frayn
Reżyseria Rafał Swaczyna
Premiera 2 stycznia 2010

 

 

 

Obsada
Alicja   Bauer
Dorota   Herman
Magdalena Malik
Marta Podbielska
Bartek Wojewódzki
Łukasz Duda
Marek Bożykowski
Piotr   Trentowski
Rafał   Swaczyna

 

 

 

 

 

Bez dwóch zdań sztuka jest niezwykle nowatorska patrząc przez pryzmat “Kotłowni”, bowiem składa się z trzech aktów. Przy każdej przerwie ludzie zdawali się być coraz bardziej rozbawieni i ożywieni. Pierwszy akt to próba generalna spektaklu – są aktorzy, jest reżyser (w tej roli Rafał Swaczyna). Mają lekki stresik, bowiem czas goni, a aktorzy zdają się być jeszcze w lesie ze sztuką. Poznajemy też obsługę spektaklu: Poppy (Alicja Baure) oraz Tim (Piotr Trentowski). W miarę upływu akcji poznajemy relacje pomiędzy poszczególnymi aktorami i oczywiście jak to wpływa na ich grę. Wyraźnie to widać w drugim akcie, gdy przenosimy się za kulisy. Tam to się dopiero dzieje! Mamy tu sceny zazdrości, prawie morderstwo, alkohol, agresję przy pomocy roślin doniczkowych a także zaskakującą końcówkę. Ale to i tak nic w porównaniu do trzecieo aktu, gdy znów przenosimy się na scenę, gdy oglądamy już gotowy spektakl. W gruncie rzeczy widzimy go po raz trzeci, ale… jest to najbardziej niezwykły i najbadziej zaskakujący z aktów. Apogeum! Tutaj dzieje się już absolutnie wszystko – jazda bez trzymanki albo idąc dalej – wolna amerykanka! Dialogi są tak skomplikowane i zarazem zabawne, że mój umysł odbierał podejrzewam zaledwie jedną trzecią zamierzonych gagów (dlatego jeszcze conajmniej trzy razy pójdę na ten spektakl). Zdecydowanie jest to teatr dla wymagającego widza, ale jak widać każdy się uśmieje i będzie dobrze bawił.