Czekając na Godota

Autor Samuel   Beckett
Reżyseria Rafał   Swaczyna
Premiera 28   października 2007

 

 

Obsada
Lucky Olga   Malik
Didi Magdalena   Kowalewska
Gogo Paulina   Ponichtera
Pozzo Michał   Swaczyna
Chłopiec Adam   Bauer

 

Sztuka Czekając na Godota miała prapremierę w latach pięćdziesiątych i stała się rewelacją literacką. Jest ciągle grana na całym świecie. Nadała autorowi światowe znaczenie jako twórcy nowej dramaturgii. Beckett, z pochodzenia Irlandczyk piszący po francusku i angielsku, zrewolucjonizował wszelkie pojęcia o dramacie – pozbawił go logiki zdarzeń, rzeczowego dialogu, miejsca i czasu akcji. Z kategorii scenicznych pozostały postać i sytuacja, przy czym ta ostatnia stawała się zwykle ostateczną i odartą ze wszystkiego, czystą sytuacją egzystencjalną. Postaci mają charakter groteskowy, ocierający się o clownadę. Niezwykle oryginalna twórczość Becketta jest pełna liryzmu, który występuje w najmniej spodziewanych momentach oraz specyficznego humoru, brutalnej ironii, działających jak odtrutka na ogromną porcję pesymizmu. W 1969 roku Samuel Beckett otrzymał Nagrodę Nobla. Znaczenie kulturotwórcze jego pisarstwa jest ogromne – zainspirowało wiele dzieł. W Polsce, podobnie jak w innych krajach „czekanie na Godota” stało się zwrotem przysłowiowym i weszło do mowy potocznej.

 

Bohaterami sztuki są dwaj przyjaciele, Gogo i Didi, którzy na przemian serdecznie i sarkastycznie usposobieni do siebie, znajdują się wieczorem na wiejskiej drodze, pod drzewem. Nie wiadomo skąd przyszli ani jaki jest cel ich dalszej wędrówki. Prowadzą rozmowy, wspominają przeszłe sprawy i czekają na Godota, który może ich ocalić i dać nadzieję. Szamoczą się między rezygnacją i nadzieją, wiarą w cud, który jeśli nadejdzie, odmieni ich życie. Wprawdzie cud nie nadchodzi, ale jest szansa, iskierka nadzei, która nadaje sztuce optymistyczny wyraz. Reżyser spektaklu, Wojciech Bartoszek wraz z aktorami – w tekście Czekając na Godota akcentują komiczną stronę beckettowskiego dramatu. W pięciu postaciach i pustce wypełniającej sceniczną przestrzeń upatrują metaforę świata — pojmowanego jak najogólniej i w jak najbardziej uniwersalnym wymiarze – i szukają optymistycznej strony życia.

 

Źródło: Teatr Nowy